panie i panowie, a przede wszystkiem szczeciniarze.
po 3 latach spędzonych w pięknym, nadmorskim szczecinie. doszedłem do wniosku że czas ruszyć dalej.
czemu? nie wiem.
prawdopodobnie jednak, jakiś wewnętrzny nomad kazał mi spakować się i wyjechać.
jeszcze nie wiem gdzie i kiedy gdzieś osiądę, ale to nastąpi. pewnie znów na krótko.
lol
n. waters
smuteczek.
OdpowiedzUsuńwybrałeś właściwy moment bo zaczęło się robić toksycznie. czyż nie?
toksyny to moje naturalne środowisko. tzn byłoby, jeżeli takie bym posiadał.
OdpowiedzUsuńdroga! przygoda!
droga, przygoda, hugokopter, konserwa turystyczna, otwieracz do puszek, karimata, śpiwór, jednorazowe sztućce.
OdpowiedzUsuńnie wierzę, że nie posiadasz toksyn. może chociaż troszkę ksenobiotyku?
proponuję Łódź!
OdpowiedzUsuńPoznań czeka.
OdpowiedzUsuń